admin

PRZYCZYNY SIĘGANIA PO ALKOHOL PRZEZ DZIECI

 
Nikt nie musi państwu mówić, ile robicie dla swoich dzieci, które właśnie wchodzą w wiek dojrzewania. Nie trzeba udowadniać, ile ciężkiej pracy, czasu i wysiłku – żeby już nie wspomnieć o nieskończonej cierpliwości – wymaga wychowanie każdego dziecka. Dbacie, by dostatecznie długo spało i dobrze się odżywiało. Tulicie je, gdy ma koszmarne sny, pocieszacie z powodu kiepskiego stopnia itp. Ale w naszym życiu, tak jak w życiu każdej rodziny, morze zdarzyć się coś, co wystawi na próbę rodzicielskie siły, wywoła lęk, sprawi, że poczujecie się bezradni… Jaka to będzie próba – nie wiadomo. Wiadomo jednak, że może to być alkohol. 
Z przeprowadzonych ankiet w klasach V wynika, że prawie każdy uczeń próbował, byli uczniowie, którym to się zdarzyło nawet kilka razy.

Czytaj dalej »

Od 02.11.2010r. do 20.06.20011r.w naszej szkole realizowany jest Projekt PIERWSZE UCZNIOWSKIE DOŚWIADCZENIA DROGĄ DO WIEDZY, który współfinansowany jest przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego oraz budżet państwa. Zajęcia odbywają się od 3 stycznia 2011r. 2 razy w tygodniu po 2 godz. W Projekcie w roku szkolnym 2010/2011 bierze udział klasa Ia (29 uczniów). Projekt ten w SP 6 realizowany jest już 3 rok. Hasło przewodnie w tym roku  – " Nauka to świetna zabawa". Celem  zajęć jest kształtowanie kompetencji kluczowych w oparciu o teorię inteligencji wielorakich Howarda Gardnera. Zajęcia umożliwiają działania we wszystkich dziedzinach aktywności prowadzących do rozwijania kompetencji kluczowych, a szczególnie językowej, matematyczno – przyrodniczej, artystycznej, ruchowej, komunikacyjno – informacyjnej, oraz społecznej: intrapersonalnej i interpersonalnej. Uczniowie na zajęciach poprzez zabawę i doświadczenia uczą się i zbierają wiadomości,które wykorzystają na  lekcjach w klasie I oraz w późniejszej karierze szkolnej. Zajęcia te prowadzi wychowawczyni kl.1a- mgr Renata Targosz.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć cheeky
 
 
 

Konkursy matematyczne- matematyczne łamigłówki

Dnia 10 marca 2011r. o godz. 14.40 odbył się w naszej szkole konkurs matematyczny, w konkursie wzięło udział13 uczniów klas IV-VI. W ramach konkursu wyłoniono trzech najlepszych, którzy 29 marca reprezentowali szkołę na IX Miejskim Konkursie  Matematycznym  MAT-MISTRZ.
Byli to :
Jakub Leszczyński
Zuzanna Jeglorz,
Michał Piotrowski
29 marca w SP4 odbył się IX Miejski Konkurs Matematyczny MAT-MISTRZ , w którym uczennica naszej szkoły Zuzanna Jeglorz otrzymała wyróżnienie
17.03 o godz. 9.00 odbył się w naszej szkole Miedzynarodowy Konkurs "Kangur Matematyczny 2011" .
 
Franciszek & Magdalena

Nasze zawodniczki zdobyły I miejsce w półfinałach wojewódzkich mini koszykówki dziewcząt w Rybniku.

Gratulujemy cheeky

18 marca w naszej szkole odbyło się powitanie długo wyczekiwanej wiosny.  Uczniowie klasy 6B – organizatorzy tej imprezy – spisali się na medal. Prowadzący (Maciej Marzec i Weronika Mitula) popisali się swoją umiejętnością "porywania uczniów swoja mową". Na samym początku poproszono wszystkie klasy o oddanie przepięknych bukietów warzywno-owocowych pod skrzydła komisji, która już raczyła się kolorowymi i smakowitymi koktajlami wiosennymi. Zaraz po tym ogłoszono wyniki konkursu fotograficznego pod tytułem "Pierwsze oznaki wiosny", a szkolni  kawalarze wyszli na środek, aby zaprezentować swoje umiejętności opowiadania dowcipów. Gdy tylko skończyli, z ukrycia wyszły piękne dziewczyny prezentujące stroje wiosny w przeciągu pokoleń, a po nich nadszedł czas na… Mariolkę! Po jej … przepraszam… jego występie, kiedy wszyscy turlali się po podłodze ze śmiechu, ogłoszono wyniki konkursu na "Najbardziej pomysłowy bukiet warzywno-owocowy". Niestety, po zakończeniu imprezy wraz z domagającym się uwagi rozdzwonionym dzwonkiem, uczniowie musieli wracać na lekcje.

Czyż to nie był udany dzień? Tylko nasza szkoła potrafi się tak bawić.
 
JANIZ
 
PS. Zdjątka w naszej GALERII cool

 

Naszych dwóch zawodników: Kuba Leszczyński i Szymon Rakoczy z kl.6a zajęli II miejsce w Miejskim Turnieju Badmintona Chłopców Szkół Podstawowych.
Gratulujemy cheeky
 
 

Górska przygoda…

 
Marta stanęła z głową zadartą wysoko, wysoko w górę i cicho prychnęła.
-"To ma być góra?- zaśmiała się w duchu- Nie po takich trasach się jeździło!
Wsiadła ze swoją rodzinką do kolejki górskiej i przez 20 minut z niedowierzaniem przyglądała się krajobrazowi. Za szybą kabinki, która wiozła ją na Kasprowy Wierch rozciągały się pola pokryte śnieżnobiałym, skrzącym puchem, ostre, jakby rzeźbione przez pijaną osobę szczyty gór i inne zapierające dech w piersiach widoki. Słońce mocno świeciło, Marta czuła się jak w Alpach.
Wszystko to zmieniło się, gdy wjechali wyżej. Znikąd pojawiły się ciemne, gradowe chmury. Zrobiło się bardzo nieprzyjemnie. Gdy dziewczyna wyszła z wagonika, uderzył ją w twarz okropnie zimny i przenikliwy wiatr. Mimo, że była ubrana w kilka warstw ciepłych ubrań, czuła wszędzie mróz, a po spojrzeniu  w dół stoku aż zakręciło jej się w głowie. Rodzice rozważali możliwość powrotu kolejką, gdy nagle ktoś klepnął tatę w ramię.
-To co, zjeżdżacie? Nie jest łatwo, ale ja tu robię za przwodnika i już kilkanaście rodzin takich jak wy dojechało spokojnie do swojego auta.- powiedział mężczyzna w wełnianej czapce i kolorowych googlach. 
-Może dojechało, ale….-próbowała się tłumaczyć mama, bezradnie oglądając się dookoła. 
-A tam!!- machnął ręką "przewodnik".- Włos wam z głowy nie spadnie, obiecuję!
I tak Marta zjeżdżała właśnie z Kasprowego Wierchu. Nie widziała dosłownie nic, okulary całe jej zaparowały, a na twarzy czuła bolesne grudki śniegu. Z początku nie było źle. Widziała ludzi, jechała za nimi. Kłopoty rozpoczęły się wtedy, gdy narty jej się rozjechały. Chwilę leżała oszołomiona na śniegu, ale ta chwila wystarczyła, by została całkiem sama. Powoli podniosła się. Nogi miała jak z waty, nie umiała się na nich utrzymać. Zjechała kawałek w dół i nagle poczuła, że nie ma już pod sobą gruntu. Sturlała się z wielkiej skarpy, a narty przyczepione do nóg wykręcały ją na wszystkie strony.
Wreszcie się zatrzymała. Leżała nieruchoma na śniegu, jej oddech był bardzo nierówny. Była ledwo żywa ze strachu. Poczuła, że jej powieki powoli się zamykają….
 
Józek

 

Niebezpieczne spotkanie
 
Dwa lata temu w Wigilię Bożego Narodzenia przeżyłam coś okropnego. Wstałam około godziny ósmej. Wykąpałam się, ubrałam i zjadłam śniadanie. Gdy już skończyłam, miałam zamiar iść na spacer z moim psem. Spacerowałam już jakieś piętnaście minut, więc stwierdziłąm, że wystarczy. Powoli, idąc w kierunku mojej klatki, zobaczyłam mojego sąsiada z bloku, obok którego stał wielki pies bez smyczy i kagańca. Bardzo się przestraszyłam, więc postanowiłam iść szybciej. Nagle usłyszałam głośne szczekanie. Zobaczyłam, że właśnie ten pies biegnie w moim kierunku. Poczułam, że blednę. Nie potrafiłam wydusić z siebie słowa, a już tym bardziej ruszyć się. Mój pies zerwał mi się ze smyczy i zaczął uciekać. Chyba w tym momencie się obudziłam, bo zaczęłam krzyczeć do właściciela psa. Ku mojemu zaskoczeniu nie przejął się tym zbyt mocno. W momencie, gdy mój pies zerwał się ze smyczy, wielki pies zaczął gonić mojego.  Wszystko to zdarzyło się praktycznie w sekundę. Zrozpaczona zaczęłam gonić mojego psa, by jak najszybciej udać się do klatki, lecz bałam się, że gdy się zbliżę, pies zaatakuje również mnie. Na szczęście zaraz, jakby znikąd, pojawił się mój tata. Nie mam pojęcia co zrobił, lecz wiem, że niestety bez afery się nie skończyło. Tego dnia właściciel psa nawet nie przeprosił. Następniego dnia, czyli w Boże Narodzenie się ocknął. Tą Wigilię z pewnością zapamiętam na całe moje życie. Pies biegnący w moim kierunku, wszyscy mieszkańcy mojego bloku w oknach, wrzaski. Do dziś, gdy tylko widzę tego sąsiada ze swoim "pupilkiem" omijam go szerokim łukiem. 
 
Donia ;]

Jak przygotować dziecko do nauki w klasie IV szkoły podstawowej?

-Czym różni się nauka dziecka w klasach I-III od jego nauki w klasach IV-VI?
-Na czym polega nowa sytuacja ucznia w klasie IV?
-Dlaczego mówimy, że między klasą III a IV występuje "próg szkolny"?
-Co powinni robić rodzice, aby ich dziecko bez większych trudności i kłopotów przeszło przez ten próg?
 

Czytaj dalej »

Ochrona nieletnich przed nikotynizmem – jak walczyć z nałogami wśród dzieci i młodzieży?

   Jednym z najbardziej istotnych i niebezpiecznych problemów na świecie jest nikotynizm. Czynność palenia papierosów przybiera od wielu lat już charakter masowy, a konsekwencje tego zjawiska urastają do rangi poważnego problemu społecznego.
Nałóg palenia lub zażywania tabaki znany jest już nie tylko ludziom dojrzałym, ale i nastolatkom, a nawet coraz częściej dzieciom. Inicjacja tytoniowa dokonuje się w coraz wcześniejszym wieku, a młodzież i dzieci nie dostrzegają uzależniającego działania nikotyny. Przy tendencji do zmniejszania się w ostatnich czasach częstości palenia wśród dorosłych, wzrasta odsetek palaczy wśród młodzieży. Tytoń staje się najpopularniejszą używką stanowiącą zagrożenie dla zdrowia dzieci. W wyniku ekspertyz opracowanych przez Komitet Badań i Prognoz PAN obecnie uznaje się już palenie za podstawową inicjację narkotyczną.
 

Czytaj dalej »