admin

Nasza szkoła co roku przystępuje do charytatywnej akcji „Szlachetna paczka”. Polega ona na tym, aby podzielić się z innymi tym, czego mamy naprawdę dużo. Dlatego zorganizowano zbiórkę. Można przynosić żywność, która ma długą datę ważności, najlepiej w folii lub w plastikowych pojemnikach. Bardziej chodzi tu o produktach typu: słodycze, mąka, ryż, kasza, herbata, bakalie, makaron, owoce w puszkach itp. Wszystkie produkty możecie składać do wychowawcy lub pedagoga do dnia 12.12.2016r.
LICZYMY NA WAS !!!

Ciekawe pomysły na prezenty

 

Cześć, tu znowu ja- Nacik. Ponieważ zbliżają się andrzejki przygotowałam dla Was dziś propozycje wróżb andrzejkowych.
Buty
Aby dowiedzieć się która z panien, wdów i rozwódek z grona wróżących sobie osób wyjdzie pierwsza za mąż posłużymy się butami. Ustawiamy buty z lewej nogi rzędem w kącie pokoju. Ostatni w kolejce przestawiacie na początek. Właścicielka buta, który pierwszy dotknie czubkiem progu, może liczyć na błyskawiczną zmianę stanu cywilnego.
Wróżenie z fusów
Zaparz w jasnych filiżankach liściastą herbatę. Każdy wypija herbatę ze swojej filiżanki, pozostawiając na dnie tyle płynu, by lekko zakryć Na dnie powinno zostać tyle płynu, by lekko zakrywać liście. Następnie trzymając filiżankę w lewej ręce trzykrotnie nią zakręcamy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Filiżankę odwracamy i kładziemy ją na spodku czekając, aż wycieknie nadmiar płynu. wówczas ponownie odwracamy filiżankę i przystępujemy do odczytywania wróżby. Teraz wystarczy odszukać wśród fusów charakterystycznych układów, kształtów i symboli i dokonać ich interpretacji.
Poniżej przykładowe znaczenie symboli:
• Anioł – dobra wiadomość
• Balon – przejściowe kłopoty
• Dom – bezpieczeństwo
• Drabina – awans
• Dzwon – niespodziewana wiadomość
• Kwiaty – szczęście
• Ryba – pieniądze
• Obrączka – małżeństwo
• Statek – podróż
• Miecz – komplikacje
• Jabłko- szczerość i kreatywność
• Łuk – pieniądze w interesach
• Chleb – marzenia, plany i nadzieje
• Aparat fotograficzny, kamera- ktoś ci się podoba
• Most- ważna decyzja życiowa
• Monety – pieniądze
Lanie wosku
Postępujemy następująco :na wodę lejemy przez dziurkę od klucza roztopiony wosk lub ołów, który po zastygnięciu tworzy najrozmaitsze formy. Po wyjęciu z wody taka formę należy trzymać(pionowo) między zapaloną świecą a jasną ścianą i powstały na ścianie cień odpowiednio zinterpretować. Można też zastosować inny sposób podświetlenia woskowej formy, np. lampą naftową, żarówką, latarką. Przekonasz się, że zastygnięta bryła wosku daje niekiedy bardzo osobliwy kształt cienia, którego interpretacja zależy od wyobraźni, skojarzeń i poczucia humoru zebranych.

Źródło : http://www.andrzejki.ezoteria.pl/Lanie_wosku.html

na stronę

10 listopada 2016 r. naszą szkołę odwiedzili przyjaciele z Základní a Mateřská škola Cihelní 1666 z Karwiny. Integrowaliśmy się na ciekawych zajęciach. Zapraszamy do obejrzenia prezentacji z tego wydarzenia.

autor: U. Koprowska- Michońska

Prezentacja 10-11-2016

 

 

Uczniowie klasy II a w ramach projektu edukacyjnego „ Badacze pogody” wykonali z pomocą rodziców i nauczyciela przyrządy do pomiaru pogody (deszczomierz, wiatrowskaz, barometr).  Przez cały tydzień zbierali informacje i robili obserwacje. Codziennie mierzyli temperaturę powietrza na zewnątrz, sprawdzali, czy padał deszcz, czy świeciło słońce oraz jakie chmury pojawiły się na niebie. Swoje obserwacje notowali na specjalnej karcie. Wykonywali różne doświadczenia ukazujące ruch powietrza i oczywiście wspaniale się bawili.

 

Wycieczka do Chudowa

 

W czwartek 10 listopada przyjechali do nas nasi koledzy z Czech, w ramach projektu „Edukacja bez granic”. Było mega fajnie, ale może opowiem od początku .Polacy spotkali się o godzinie 8.15 w bibliotece szkolnej. Dopracowaliśmy jeszcze kilka małych szczególików i około godziny 9.00 przyjechali uczniowie i grono pedagogiczne z Czech. Zaprowadziliśmy ich do szatni, aby zostawili tam swoje rzeczy. Potem wszyscy spotkaliśmy się pod kącikiem patrona i klasa 6a przywitała ich swoim wykonem piosenki ” Wlazł kotek na płotek”, oczywiście po czesku, zatańczyli też polkę. Ostatnim punktem powitania był występ Weroniki Jurgowian, która zaśpiewała piosenkę ”Malowany dzbanku”, oczywiście po polsku i czesku. Potem zostaliśmy podzieleni na dwie grupy polsko- czeskie. Ja byłam w grupie I, więc opowiem, co się w niej działo. Naszym pierwszym punktem była zabawa integracyjna z druhną Basią, potem były zajęcia przyrodnicze z panią Sylwią Durczok, losowaliśmy numerki, które podzieliły nas na 3 grupy. Zabawa polegała na zapamiętaniu nazw zwierząt, roślin i zabytków po polsku i oczywiście po czesku. Gdy każda grupa już przeczytała nazwy z podanymi wyrazami, zagraliśmy w memo. Na zakończenie dostaliśmy po pysznym ciasteczku. Kolejnym punktem był w-f z panem Grzegorzem Ladą. Graliśmy w piłkę balonową. Gra polegała na tym, że w jednej drużynie były po 3 osoby, przebijaliśmy balon na drugą stronę nogą lub głową. Zwycięzcy dostali po pięknym kreciku. Następnie poszliśmy do pracowni komputerowej, gdzie spotkaliśmy panią Ewę Wąsik. Praca polegała na tym, że każda para polsko- czeska miała wykonać dwa slajdy prezentacji o Euroregionie Śląsk Cieszyński. Grupy miały inne materiały i piękne zdjęcia , z których na koniec powstała jedna wielka prezentacja. Wyszło super!!! Potem poszliśmy na poczęstunek, a następnie mieliśmy zajęcia taneczne z panią Ewą Niemiec. Po nich poszliśmy na salę gimnastyczną, gdzie była lekcja pierwszej pomocy prowadzona przez klasę mundurową. Po lekcji udaliśmy się do sali 34, gdzie czekała na nas pani Dorota Zgryska i miała dla nas przygotowane zadania z matematyki, za które można było dostać nagrodę. Pierwsze zadanie polegało na napisaniu nazw figur- Polacy po polsku, a Czesi po czesku, poszło nieźle. Następnym zadaniem było uzupełnienie magicznego kwadratu, potem napisanie kolejności działań i rozwiązanie podanego działania. Ostatnim punktem zadań z matematyki było wstawienie odpowiedniego znaku. Nasza wspólna zabawa zakończyła się robieniem na szydełku łańcuszka, przy którym pomagały nam panie: Kasia Marszałek i Agnieszka Rapacz. Potem obydwie grupy spotkały się, poszliśmy się ubrać i wyruszyliśmy na obiad do Góralskiej Chaty. Podczas spaceru ja i Ramona z mojej klasy przeprowadziłyśmy wywiad z naszymi, nowymi, czeskimi przyjaciółmi.
Pytania do wywiadu były następujące:
1.Czy podoba się Wam w naszej szkole ?
2.Jakie zauważyliście różnice pomiędzy Waszą szkołą a naszą ?
3.Jakie jest dla Was najtrudniejsze słowo po polsku ?
4.Czy lubicie przyjeżdżać do Polski ?
5.Czy chcielibyście uczyć się w naszej szkole?

Pierwsza wywiadu udzieliła Elen :
1.Tak
2.Różnica pomiędzy Waszą szkołą, a moją jest taka, że my mamy więcej klas i większą szkołę.
3.Dla mnie najtrudniejszym słowem polskim jest dziennik.
4.Tak
5.Szczerze powiedziawszy to nie wiem.

Jako drugie wywiadu udzieliły Kamila i Michaela :
1.Tak
2.My mamy stołówkę, a wy nie oraz u nas są dwie duże sale gimnastyczne.
3.Powszechny
4.Tak
5.Tak

Ostatniego wywiadu udzielili Filip, Barbora i Nela :
1.Tak
2.U nas najwyższą oceną jest 1 a u Was 6 i mamy większą szkołę.
3.Nie wiemy, z tego co się uczyliśmy, wszystko było proste.
4.Tak
5.Nie wiemy.

Julia Naklicka kl.6b

Zarządzenie Nr 4 – 2016

 

10 listopada po raz kolejny czescy koledzy i koleżanki odwiedzili naszą szkołę. Przygotowaliśmy dla nich zajęcia matematyczne, przyrodnicze , komputerowe , techniczne , ruchowe i zabawy integracyjne z harcerzami. Każdym Czechem zajmował się Polak. Wszystkie zajęcia zostały zorganizowane , aby jak najlepiej zaprezentować Euroregion Śląsk Cieszyńskich. Byliśmy zdziwieni , że Czesi bardzo szybko uczyli się języka polskiego. Najbardziej spodobały im się zajęcia ruchowe , na których odbijaliśmy balon nogami przez siatkę . Po zajęciach ruchowych poszliśmy coś przekąsić . Czechom bardzo zasmakowały nasze polskie kanapki i ciasto. Po zjedzeniu poszliśmy na matematykę. Tam musieliśmy włączyć nasze myślenie. Ja byłam bardzo zdziwiona , ponieważ niektóre osoby z Czech nie wiedziały co to jest potęga. Gdy dochodziła godzina 13 poszliśmy na pyszny obiadek do Góralskiej Chaty. Jedliśmy zupę pomidorową , która po czesku nazywa się rajska polevka. Były też roladki , surówka i kluski śląskie, których Czesi nigdy nie jedli. Natomiast bardzo im smakowały. Po obiedzie Czesi pojechali do domu. Był to naprawdę wspaniały dzień.
Nacik z 5b

Moja-pasja